Trzy i pół tysiąca chętnych w ciągu tygodnia. Plantatorzy warzyw i producenci owoców masowo zgłaszają się po rekompensaty za rosyjskie embargo. A te, mają być wypłacane najwcześniej w połowie sierpnia. I wiele wskazuje na to, że nie zadowolą rolników, bo kwota przeznaczona na wsparcie jest jak na razie niska.
Najwięcej chętnych po unijne dopłaty jest w województwie świętokrzyskim. Do kieleckiego oddziału Agencji Rynku Rolnego wpłynęło blisko 2 tysiące powiadomień o chęci wycofania z rynku produktów. Głównie to plantatorzy ogórków starają się o dopłaty. To ci sami, których w maju 2011 roku dotknęła afera ogórkowa. Wtedy przyznano im rekompensaty. Podobny mechanizm ma być zastosowany i w tym razem, tyle, że kwota jest teraz mniejsza. I to o ponad 120 milionów euro. W dodatku nie ma pewności jaka część unijnego wsparcia trafi do Polski.
Źródło: tvp.pl
fot. Fotolia